Nie wiemy już, gdzie szukać pomocy. Do jakich drzwi pukać. Nasza córeczka potrzebuje pomocy, a my jesteśmy bezradni wobec wyzwań finansowych, jakie stawia przed nami leczenie i terapia Zuzi!

Przedszkole terapeutyczne, które jest naszą jedyną nadzieją na rozwój i samodzielność córki podniosło miesięczną opłatę. Do tego dochodzą liczne wizyty u specjalistów, których Zuzia wciąż wymaga. Robimy wszystko, co w naszej mocy, ale nasze możliwości finansowe zostały wyczerpane.

Błagamy, nie zamykaj się na los naszej córeczki. Każda Twoja pomoc daje Zuzi szansę na walkę o zdrowie, sprawność i samodzielność!