Anastazja Purta
W przyszłości Anastazję czeka wymiana homograftu. Planowany jest wyjazd do kliniki w Linz na leczenie pooperacyjne i intensywna rehabilitacja. Czas ucieka, a Anastazja rośnie, co sprawia, że te działania stają się priorytetem.
W przyszłości Anastazję czeka wymiana homograftu. Planowany jest wyjazd do kliniki w Linz na leczenie pooperacyjne i intensywna rehabilitacja. Czas ucieka, a Anastazja rośnie, co sprawia, że te działania stają się priorytetem.
Każdego roku w Polsce na świat przychodzi od 3 do 4 tysięcy dzieci z wrodzonymi wadami serca. Większość z nich wymaga interwencji w okresie noworodkowym, bądź we wczesnym dzieciństwie. Lekarze i pielęgniarki Oddziału Kardiologii Dziecięcej Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka od lat ratują serca większych i mniejszych pacjentów. Teraz to oni potrzebują wsparcia! Bez nowoczesnego sprzętu służącego monitorowaniu stanu pacjentów oddziału, pomoc dzieciom z wadami serca i innymi chorobami układu krążenia jest bardzo trudna!
Weronika to wesoła, uśmiechnięta młoda osoba, której życie nie jest usłane różami. Została sama z tatą, ponieważ dla Jej mamy choroby Weroniki okazały się zbyt dużym obciążeniem. Do pomocy włączyła się babcia, mama taty, która w chwili obecnej jest prawowitym opiekunem dziewczynki.
Kubuś ma 5 lat i cierpi na porażenie czterokończynowe, które przejawia się wzmożonym napięciem mięśni w obrębie kończyn górnych, przy jednoczesnym obniżonym napięciu centralnym. Kubuś nie potrafi samodzielnie siadać i chodzić, wymaga codziennej pionizacji. Co 4 miesiące Jego nóżki ostrzykiwane są toksyną botulinową. W najgorszych snach nie przypuszczałam, że moje dziecko będzie musiało tyle wycierpieć…
Jedyną szansą na lepszą przyszłość i sprawność Kuby jest ciężka systematyczna rehabilitacja. Nieprzerwana terapia z logopedą i pedagogiem specjalnym, wizyty u wielu specjalistów. To wszytko od dawna wyznacza rytm naszego życia, choroba Kubusia podporządkowała sobie życie całej naszej rodziny. Z ogromnym podziwem patrzę na uśmiech synka podczas ćwiczeń, na to, jak dzielnie i wytrwale to wszystko znosi. Czasami tak bardzo chciałabym mieć tyle siły, ile ma on – mój mały, dzielny chłopiec!