Ponownie zwracamy się do Państwa z prośbą o wsparcie Maćka Rawskiego. O pomoc w walce o jego sprawność i samodzielność. Bez Waszej pomocy stracimy wszystko, co do tej pory zostało tak ciężko wypracowane. Choroba już raz zabrała to, co udało się osiągnąć. Nie możemy dopuścić, by zrobiła to znowu!
Gdy poznaliśmy ostateczna diagnozę Maćka, nasz świat legł w gruzach. Wdrożone bardzo silne leczenie sterydowe i immunosupresyjne spowodowało regres wypracowanych umiejętności i właściwych zachowań. Autyzm sprawy nie ułatwiał, ponownie nasz syn się od nas oddalał. Teraz po raz kolejny walczymy o nowe umiejętności, rozwój. Jednak na przeszkodzie stoją pieniądze!
Leczenie i terapia syna są drogie, przekraczające nasze możliwości. Sam turnus, na który Maciek już dostał skierowanie, kosztuje 9,900 zł. A musi ich odbyć kilka w roku, aby przyniosły efekty!
Nie uda się cofnąć choroby, a widmo przeszczepu nie pozwoli nam do końca cieszyć się ze wspólnych chwil. To jest jak bomba z opóźnionym zapłonem! Ale mimo to, chcemy iść naprzód. Zawalczyć o marzenia Maćka, nasze, by odnalazł się w otaczającym go świecie… By żyło mu się dobrze, mimo trudnej sytuacji w jakiej postawił go los. Dlatego za każde wsparcie serdecznie DZIĘKUJEMY!